Smutna prawda, w końcu gdzieś się to wszystko musi podziewać?
 |
| udostępnione na fb |
sobota, 28 stycznia 2012
piątek, 27 stycznia 2012
Zdrowe odżywianie - naprawdę warto!!!
Uwielbiam jeść!!! Nie będę wymieniać co najbardziej, bo duuuuuuuuuużo by tego było...
 |
| udostępnione na fb |
czwartek, 26 stycznia 2012
Cytacik...
"Posiedzenie dotyczące koncesji dla telewizji Trwam było bardzo burzliwe. Posłanka Ruchu Palikota Anna Grodzka zamiast słów ''ojciec'', czy ''ksiądz'' mówiła ''pan Tadeusz Rydzyk''.
- W języku polskim wyrażenie pan nie jest obraźliwe - mówiła Grodzka. - Ma pan rację - zareagował poseł PiS Jan Dziedziczak."
- W języku polskim wyrażenie pan nie jest obraźliwe - mówiła Grodzka. - Ma pan rację - zareagował poseł PiS Jan Dziedziczak."
Zakupowe kartki...
Kartki, pamiętacie jeszcze??? Ileż to razy się je wyprało, bo były w kieszeni spodni czy koszuli... Moja mama na pewno pamięta...
 |
| http://kwejk.pl/obrazek/873773 |
środa, 25 stycznia 2012
wtorek, 24 stycznia 2012
Łóżkowe pozycje...
A ja się nie dałam wypchnąć moim dzieciom z własnego łóżka. Byłam stanowcza i dzięki temu wszyscy się wysypiamy, a one od urodzenia kochają swoje własne łóżeczka...
 |
| udostępnione przez kogoś na fb |
poniedziałek, 23 stycznia 2012
Babcia Marysia
Ciekawe kto jej sprezentował chustkę??? Pewnie wnuczek i pewnie babcia wzruszyła się tym gestem...
 |
| Nie wiem skąd to mam... ale udostępniam |
Do odważnych świat należy
Do tej pory zastanawiam się, co ja bym zrobiła gdybym weszła do tej sali kinowej...
niedziela, 22 stycznia 2012
Winter in Poland
Schronisko na Skrzycznem - tak wygląda zima na południu Polski... zachęcająco???
 |
sobota, 21 stycznia 2012
Little piece of my Poland...
This is exactly this place where I was growing up. My Poland, my Orawa, my Jabłonka...
MY HEART IS STILL THERE...
MY HEART IS STILL THERE...
Global warming
Naukowcy sprzeczają się czy global warming ma miejsce czy nie, no ale przecież nie mogą się ośmieszać biorąc pod uwagę poniższy argument. A ten ma w sobie coś, co jednak wskazuje na jakieś tam ocieplenie...stosunków międzyludzkich? No przecież nie napiszę, w tym tak szybko zmieniającym się świecie, że damsko-męskich...
piątek, 20 stycznia 2012
Mind your language
Coś wyśmienitego dla uczących się angielskiego, jako swoisty przerywnik. Myślę, że nauczycielom się również przyda...
Polecam kolejne odcinki dostępne na you tube
czwartek, 19 stycznia 2012
Coldplay - Paradise (Peponi) African Style (Piano/Cello) Cover - The Piano Guys ft. Alex Boye
To taka mieszanka kilku artystów, których bardzo doceniam. A cover jak dla mnie należy do jednych z najlepszych, nie mówiąc o klipie, który jest po prostu rewelacyjny.
środa, 18 stycznia 2012
What if I told you...
Myślę sobie, że nawet jeśli ktoś jej pomagał przygotować tę prezentację, to dziewczynka jest niezła. Ta jej lekkość mówienia... i ile w tym profesjonalizmu. Polecam, nawet jeśli ktoś ma na ten temat odmienne zdanie, warto jej posłuchać.
wtorek, 17 stycznia 2012
iP...
Nie mam żadnego z nich, choć chciałabym... poczekam na jakąś okazję...
Udostępnione na fb http://www.facebook.com/photo.php?fbid=361236627225654&set=a.331604890188828.101400.327688147247169&type=1&theater
Church from ice
Kościół zbudowany ze śniegu w Mitterfirmiansreut w Niemczech. Budynek ma ok. 25 m. długośc. Konstrukcja zbudowana jest z ok 1400 m3 śniegu na pamiątkę podobnej akcji, która miała miejsce w zimie 1910/11 r. Było wówczas tyle śniegu, że wierni nie mogli dostać się do najbliższego kościoła w sąsiednim mieście Mauth więc zdecydowali się na budowę swojego własnego kościoła ze śniegu. (EPA/ARMIN WEIGEL)
Zaczerpnięte z: http://www.deon.pl/wiadomosci/dzien-w-obiektywie/galeria,286,sroda-28-grudnia-2011-r-,zdjecie,7.html
God, why me?
Kolejny obrazek, którego ostatnio szukałam, aż w końcu znajoma udostępniła na fb...
Znalezione tu: http://kwejk.pl/obrazek/824932
poniedziałek, 16 stycznia 2012
Szczęście to wybór
Polecam poniższy artykuł, wybierajmy w życiu dobrze, by pod koniec życia niczego nie żałować.
Dr Bronni Ware, była pracowniczką hospicjum dla osób śmiertelnie chorych. Wyjawiła tajemnicę, czego najczęściej żałują ludzie znajdujący się u kresu życia. Jej zadaniem było przyniesienie ulgi umierający pacjentom. Tym samym spędzała ona przy nich ich ostatnie dni i godziny. Jej prawdziwe nazwisko jest nieznane. Z jej rozmów z osobami, które miały umrzeć w niedługim czasie wynika, że to, czego najbardziej żałowały, gdyż nie odważyły się tego uczynić w swoim życiu, można zebrać w pięciu typach wypowiedzi:
1. Żałuję, że nie miałem odwagi żyć po swojemu. Niestety żyłem tak, jak oczekiwali tego ode mnie inni
Tego moi rozmówcy żałowali najczęściej. Kiedy zdali sobie sprawę, że ich życie dobiega końca i patrzyli wstecz, wyraźnie dostrzegali jak wielu marzeń pozostało niezrealizowanych. Większość z nich nie spełniła nawet połowy swych pragnień i umierali wiedząc, że ich obecny stan jest wynikiem wyborów jakich dokonali lub jakich zaniechali.
Wniosek: To bardzo ważne, by spróbować spełnić chociaż niektóre marzenia. Z chwilą utraty zdrowia, jest już zbyt późno. Zdrowie przynosi wolność, z której niewielu z nas zdaje sobie sprawę. Uświadamiamy to sobie dopiero z chwilą, gdy je tracimy.
2. Żałuję, że tak dużo pracowałem.
Mówili o tym wszyscy mężczyźni, którymi się opiekowałam. Przegapili dorastanie dzieci i wspólne spędzanie czasu z żoną. Kobiety również wyrażały podobny żal. Jednak z racji faktu, iż większość z nich pochodziła ze starszego pokolenia, rzadko pracowały zawodowo by utrzymać rodzinę. Mężczyźni głęboko ubolewali, że tak wiele czasu spędzili w gonitwie za zarabianiem na życie.
Wniosek: Dzięki wybraniu prostszego stylu życia i podejmowaniu świadomych wyborów, być może nie potrzebujesz osiągać tak wysokich dochodów, jak ci się wydaje. A tworząc więcej przestrzeni na kontakty międzyludzkie w swoim życiu możesz stać się szczęśliwszym i bardziej otwartym. Tak na marginesie – czy wiesz, że Grecy należą do jednych z najbardziej szczęśliwych narodów w Europie? Mają ogromne długi, ale uwielbiają spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi.
3. Żałuję, że nie miałem odwagi wyrażać uczuć.
Wiele osób tłumiło swoje uczucia, aby wywierając dobre wrażenie na innych utrzymać z nimi dobre relacje. W rezultacie, zatrzymali się na życiu w nieustannej obawie wobec opinii innych i nigdy nie stali się tym, kim naprawdę chcieli – czyli samymi sobą. Niewyrażone uczucia żalu i złości stanowią podłoże wielu chorób. Psycholodzy zwracają uwagę na to, że każde tłumione uczucie odkłada się w naszym ciele.
Wniosek: Nie możemy kontrolować reakcji innych ludzi. Jednak niezależnie od tego, jakby inni zareagowali początkowo na twoją szczerość, ostatecznie sprawia ona, że relacje nabierają zupełnie nowej jakości. Nie są oparte na poprawności, ale na szczerości. Tego typu relacje są znacznie zdrowsze i bardziej autentyczne.
4. Żałuję, że nie utrzymywałem kontaktu z przyjaciółmi.
Często moi podopieczni nie zdawali sobie sprawy z korzyści płynących z kontaktu ze starymi przyjaciółmi dopóki nie zrozumieli jak niewiele czasu im pozostało. Wielu było tak zajętych własnym życiem, że doprowadziło ich to na przestrzeni lat do rozluźnienia więzów przyjaźni, a ostatecznie do ich zerwania. U schyłku życia głęboko żałowali, że nie poświęcili czasu i troski na podtrzymywanie relacji z bliskimi. Każdy z nich tęsknił za swoimi przyjaciółmi kiedy umierał.
Wniosek: Słabe więzi z innymi ludźmi są cechą wspólną osób, które dużo pracują. Jednak kiedy stajesz twarzą w twarz z nadchodzącą śmiercią, materialne szczegóły życia schodzą na dalszy plan. Ludzie chcą mieć uporządkowane sprawy finansowe. Ale ostatecznie to nie pieniądze czy status, są dla nich najważniejsze. Zdobywają dobra materialne bardziej dla tych, których kochają. A przecież w ostateczności wszystko sprowadza się do miłości i związków. I to jest właśnie to, co pozostaje w ostatnich tygodniach życia – miłość i związki.
5. Żałuję, że nie pozwoliłem sobie być szczęśliwy.
Jest to wyznanie, które powtarzało się zaskakująco często. Wielu moich podopiecznych dopiero pod koniec życia uświadomiło sobie, że szczęście to kwestia decyzji i wyboru. Szczęście nie przychodzi samo. Przez większość życia tkwili w starych wzorcach i przyzwyczajeniach. Tak zwany „komfort" związków zawładnął ich emocjami i fizycznością. Strach przed zmianami powodował, że udawali przed innymi, i samymi sobą, że są zadowoleni z życia. Jednak w głębi duszy tęsknili do szczerego śmiechu i odrobiny wariactwa w swoim życiu. Do przyzwolenia bycia trochę dzieckiem.
Zobacz, że kiedy znajdziesz się na łożu śmierci, nie przyjdzie ci nawet do głowy zastanawiać się, co myślą o tobie inni. Jak wspaniale jest przestać się tym przejmować i śmiać do utraty tchu na długo przed tym, aż będzie za późno.
Wniosek: Życie to wybór. To TWOJE życie. Wybieraj więc świadomie i mądrze w zgodzie ze sobą. Szczęście nie przyjdzie samo – potrzebuje Twojej decyzji i konsekwentnych wyborów!
Zaczerpnięte z http://chwila.vel.pl/dobre-mysli/szczescie-to-wybor
niedziela, 15 stycznia 2012
To niesamowite, jak głęboka potrafi być ludzka empatia, współodczuwanie. Zwłaszcza u bliźniaków. Znałam kiedyś takich, zawsze zakochiwali się w tej samej dziewczynie; jak jeden złamał rękę, za tydzień i drugi musiał sobie coś złamać...
Tu znalezione: http://kwejk.pl/obrazek/731715/ratujace,objecie.html
sobota, 14 stycznia 2012
Just ONCE...
Po prostu piękny... aż serce mięknie. I ta muzyka... Jak to dobrze, że powstają takie filmy. Doskonale pamiętam, w którym kinie go oglądałam oraz to, że byłam wtedy w ciąży... Takie filmy się pamięta, właśnie do takich się wraca... Polecam z serca.
piątek, 13 stycznia 2012
Nasza ślepota...
Uwielbiam takie interpretacje, są zabawne, ale prawdziwe... (dla mnie oczywiście).
Tu znalezione http://www.facebook.com/photo.php?fbid=10150349868661400&set=a.435392456399.221645.289490306399&type=1&theater
Babki Pink Floydów
Znieruchomiałam jak to zobaczyłam, zwłaszcza, że uwielbiam Pink Floydów. Świetny pomysł, świetna robota...
A Wam, która podoba się najbardziej???
A Wam, która podoba się najbardziej???
czwartek, 12 stycznia 2012
Co teraz rządzi?
Jak to co??? Kawał czasu jest już na trókowej liście przebojów... teraz zawładnęła facebookiem, i wszyscy ją "lubią" - nie dziwię się. Mną tez zawładnęła całkowicie - ale tak sobie myślę, że czasem fajnie jest być "zawładniętym" przez coś tak ładnego, wpadającego w ucho.... Głowa sama tańczy... bo siedzę z laptopem na kolanach, ale gdyby nie to, pewnie bym zawirowała jak Kudłata (to, wybaczcie mi, tylko dla wtajemniczonych)
Oto ona:
Oto ona:
Oraz jej cover, wybaczcie, ale w nim to się po prostu zakochałam!!!
Wiara dla głupich, czyżby?
Dzisiaj nadziałam się na to na facebooku i bardzo mi się spodobało. Niestety nie potrafiłam tego powiększyć (próbowałam znanymi sposobami, ale się nie udało), więc odsyłam do linka.
Liwko i jego problem z rymowaniem...
Zacznę od tego filmiku... Zawsze doprowadza mnie do śmiechu... Mam nadzieję, że Wam też się spodoba...
Subskrybuj:
Posty (Atom)
